Anita |
|
|
|
Dołączył: 08 Wrz 2014 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
Moja Mama ma 57 lat i jest uzależniona od gry komputerowej. Wcześniej od wielu lat, zawsze lubiła gry, ale od kilku tygodni, odkąd gra z innymi osobami przez Internet to jest jakiś koszmar. Nic już się nie liczy, tylko ta gra. W czasie urlopu grała od rana do nocy, weekendy wyglądają tak samo. W tygodniu gra przed pracą i po pracy. Najgorzej jest, gdy coś tam robią wspólnie z innymi użytkownikami, np. mają wojnę, bo wtedy absolutnie nic nie jest ważniejsze, nawet nie słyszy co się do niej mówi. Ta gra jest najważniejsza. I jeszcze tłumaczy, że coś tam musi, bo te osoby na niej polegają. Najgorsze jest to, że chce odejść z pracy na świadczenie, które mocno obniży jej dochody, a potem emeryturę, by zajmować się wnuczką. Już poczyniła kroki, zapowiedziała dyrekcję. Ale jak mogłaby to robić, skoro tylko gra? Wydaj mi się, że to wymówka. Wcale nie bawi się z wnuczką, wnuczka do niej podchodzi, zaczepia, a i tak najważniejsza jest tylko gra. O wspólnym spacerze, gdy czasem proponowałam, nie ma mowy. Nie wiem już jak z nią rozmawiać, co robić, bo bagatelizuje problem. Myślałam już, by może jakoś przez grę do niej dotrzeć, ale nie wiem jak i czy to dobry pomysł. |
|